poniedziałek, 4 listopada 2013

Helena i trudne tematy. Epizod I. Śmierć.

Ostatnio nadarzyła się okazja do pierwszej "świadomej" wizyty na cmentarzu. Skorzystaliśmy. Oczywiście, nie wnikałam w techniczne szczegóły samej śmierci oraz pochówku. Poinformowałam jedynie córę, że wybieramy się na cmentarz, aby zapalić znicz dla praprababci. Tłumaczyłam, że to taka specjalna świeczka. 
Hela wysłuchała z powagą. Całą drogę z przejęciem powtarzała:
- Kela, tentaziu, fećkę palić!   
Kiedy dojechaliśmy na rzeczony "fentaź", pomagała jak potrafiła. Wyjęła z torby znicz, przytrzymała, kiedy tata go zapalał. Kiedy  symbol pamięci zapłonął na dobre, czując powagę sytuacji zaintonowała na całe gardło... sto lat. Ostatnie, mocno zaakcentowane - nieeeeeech zyje nam- uwieńczyła owacją.     

9 komentarzy:

  1. Adaś pokazuje babcię na zdjęciu w albumie i babcię na zdjęciu na nagrobku. Łączy, a ja nie wiem, co mu powiedzieć. Jak oglądamy album, to mówi ,,baba brrrum", że jeździmy do niej. Na razie mówimy, że babcia tu ma grób i wystarczy. Nie przygotowałam się jeszcze, chyba będe mu mówić, że jest w niebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja stawiam na minimum! Skoro tłumaczenie, że to grób babci wystarcza, to nie kombinuj z uświadamianiem. Zostaw energię na później. Podobno najgorsze pytania dzieci zadają po tzrecich urodzinach...

      Usuń
  2. Ja będę miała starcie z takim tematem niebawem. Mam ciągle jednak nadzieję, że jednak nie, że jednak nie ... Ale chyba już bliżej jest niż dalej. Ciągle pyta dlaczego babcia (a właściwie prababcia) jest w szpitalu i nie może jej odwiedzić. Na razie stanęło na ,,Bo babcia jest chora".
    I tak nie zrozumie, kiedy powiem:
    - Babcia umiera...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie byłabym taka pewna...pamiętam, jak zmarł dziadek bliskiej mi dziewczynki. Wszyscy głowili się, w jaki sposób o tym powiedzieć, mówili szyframi, żeby mała nie zrozumiała i nie przeżyła szoku. Wreszcie jej mama zaczęła: dziadek już nie będzie się z tobą bawił...- dziewczynka ( 4-5 lat) odparła- mamo, ja wiem,że dziadek umarł. Szczęka opadła. Dzieci są mądre i wrażliwe- tyle,że po swojemu:)

      Usuń
  3. ja ostatnio tłumaczyłam Małej, że idziemy na grob zapalic swieczke. Mała spytała co to znaczy, wiec powiedzialam ze idziemy pomodlic sie za wujka, ktorego juz wsrod Nas nie ma. Nie wiem czy cos zrozumiala ale mysle,ze z wiekiem bedzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Założę się,że wie już wszystko. Te małe bestie pięknie czytają między wierszami:)

      Usuń
    2. czasem aż kurde za pięknie;p

      Usuń
  4. Przepiękna reakcja małej Helci, prababcia jest z niej na pewno dumna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu ktoś babcię ze szczerego serca wspomniał, a nie dla tego,że Zaduszki i wypada. Na bank starowinka się uśmiechnęła:)

      Usuń