czwartek, 13 lutego 2014

Walentynkowy i romantyczny list otwarty do Raka.

http://annagnys.pl/
Przyjdzie dzień, w którym wystawię Twoją miłość na próbę. To nie będzie żaden wyjątkowy, świąteczny dzień. Ot, zwykły wtorek lub czwartek. Nadejdzie on szybciej, niż obojgu nam się zdaje. Właściwie już się skrada niepostrzeżenie, stąpa na paluszkach, powolutku acz konsekwentnie. Tego dnia wejdziesz do pokoju, żeby porozmawiać ze swoją młodą ładną żoną, ale jej nie zastaniesz. Zamiast niej, w fotelu będzie siedziała staruszka. Będzie grubiutka z okrągłym, wyrośniętym jak dobra drożdżówka brzuszkiem, albo przeciwnie-nieapetycznie wysuszona na wiórek. Łatwo zauważysz na jej ciele niszczące piętno czasu. Twarz pokrytą zmarszczkami, takimi od śmiechu, złości i życia. Dłonie obsypane brązowymi piegami. Wyblakłe oczy. Może być gderliwa. Na widok młodych, pięknych i skąpo ubranych dziewcząt, wołać będzie: ta dzisiejsza młodzież..., albo: za moich czasów... . Może też niedomagać-taki wiek. Przy boku będzie miała wielki worek pełen lekarstw. Pigułka na nadciśnienie, niedociśnienie, na odporność, bóle biodra, bóle stawów i jeszcze na pamięć! Jeśli na jej widok pomyślisz " kto to jest? Ja takiej nigdy sobie nie brałem! Nigdy takiej nie chciałem! Jaka ona stara i brzydka!", biegnij szybko do lustra. W tym samym dniu, w tym samym czasie jej miłość również zostanie wystawiona na próbę. Będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jeszcze chce jej się kochać starego pokręconego tetryka, który przerobił garaż na laboratorium alchemiczne i od czasu do czasu detonuje bombę w kuchence mikrofalowej.

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Załącza mi się częściej, odkąd Rak jest łikendowym gościem, a nie stałym mieszkańcem;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie! Np. taka Cher! Cały czas wygląda jak w latach dziewięćdziesiątych...;)

      Usuń
  3. O okrutny losie

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawda... życiowa prawda... Ale jakże piękna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś mnie naszło. Stara i sentymentalna się robię;)

      Usuń
  5. Pięknie napisane... Czas płynie nieubłagalnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano płynie! Od załączonej foty minęło już prawie pięć lat! W mgnieniu oka...

      Usuń